Trendy w uprawie zbóż

Branża rolnicza jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się sektorów gospodarki. Rozwój ten jest napędzany przez postęp technologiczny, zmiany klimatyczne oraz dążenie do zrównoważonej produkcji żywności. Jak obecnie wygląda uprawa roli? Z jakich rewolucyjnych rozwiązań korzystają polscy rolnicy?

Pasowa uprawa roli – gorący trend w rolnictwie

Strip-till to amerykański system uprawy konserwującej, który zyskuje coraz większą popularność w Europie. Ta innowacyjna metoda, oparta na wyeliminowaniu orki i zredukowaniu liczby przejazdów po polu, stosowana jest przede wszystkim w uprawie rzepaku, soi, buraków cukrowych i kukurydzy. Technika pasowa polega na bardzo głębokim spulchnianiu pasa gleby bez jego odwracania przy jednoczesnym pozostawieniu niespulchnionej roli w międzyrzędziach. W okresie między zbiorem przedplonu a siewem gleba przykryta jest mulczem, który chroni niżej położone warstwy przed przegrzaniem i przesuszeniem.

Jak wygląda uprawa pasowa i jakie niesie korzyści?

W technologii pasowej rolnik jednocześnie uprawia pasy roli, aplikuje nawozy mineralne i wysiewa nasiona zbóż. Aby realizować wszystkie te czynności równolegle, stosuje specjalistyczne agregaty uprawowe połączone z siewnikiem i rozsiewaczem. Pasy nienaruszonej gleby muszą stanowić przy tym co najmniej połowę obszaru wyznaczonego pod uprawę. Taki system nie tylko oszczędza czas i zmniejsza nakłady na paliwo czy nawozy, ale także umożliwia uzyskanie większych plonów na glebach wysuszonych i stymuluje rozwój życia biologicznego w glebie. To bez wątpienia doskonała alternatywa dla tradycyjnej uprawy orkowej.

Uprawa bezorkowa – technologia no-till w rolnictwie

Kolejnym systemem, który z roku na rok zyskuje na popularności, jest no-till. W tej metodzie, zamiast orać lub spulchniać glebę, rolnicy pozostawiają resztki pożniwne na polu. Pełnią one rolę naturalnego pokrycia gleby. Za pomocą specjalistycznych maszyn otwierają następnie niewielkie rowki, w których umieszczają nasiona bądź sadzonki roślin i nawóz.

Pożniwne resztki chronią glebę przed erozją, zatrzymują wilgoć, a także tworzą przyjazne środowisko dla mikroorganizmów, co ma korzystny wpływ na strukturę gleby. Nie bez znaczenia jest też zmniejszone zużycie wody dzięki ograniczeniu parowania, co ma niebagatelne znaczenie w obszarach narażonych na okresowe susze. Warto jednak zaznaczyć, że system no-till wymaga wdrożenia pewnych zmian w technice upraw, dlatego nie będzie odpowiedni na wszystkich stanowiskach.